Wracam po dość długiej nieobecności. Będę szczera nie wiem czy będę systematyczna i jak często uda mi się wstawiać nowe posty, bo nie mam zbyt dużo czasu (przez to ta długa przerwa), ale postanowiłam wrócić i podzielić się kilkoma pracami.
Bardzo ucieszyłam się z Fotowyzwania, bo miałam ochotę wziąć udział, ale byłam pewna, że już się skończyło, a tu przeczytałam na blogu MagdyFou, że właśnie zaczął się 1. dzień Wyzwania na blogu Uli z tematem "Na głowie".
Żeby już nie przedłużać, wstawiam swoje zdjęcie z interpretacją tematu. Na mojej głowie obiad. Codzienne wymyślanie "co na obiad" jest moją zmorą. Ale jak mus to mus. A tak w ogóle nadal nie mam pomysłu ;)
Pozdrawiam
girlsa
haha, no widzisz, też sobie przypomniałam o wyzwaniu dopiero dziś przy porannej kawie:)
OdpowiedzUsuńsmacznego!!!!
Cale szczęście ;) Dzięki Tobie i mi się udało załapać ;)
UsuńZupkę skleciłaś? Gdyby nie fakt, że gardło mi wysiadło i jestem na zwolnieniu, pewnie nie skusiłabym się na udział, ale...:)
OdpowiedzUsuńW koncu robie karkowke z warzywami ;) Wlasnie sie piecze :)
UsuńWłaśnie miałam pytać co dziś wybrałaś :) Skoro już wiem, to powiedz mi co będzie jutro ;)
UsuńFajne zdjęcie :))
Pozdrawiam!!
Jeszcze nie wiem. Czekam na propozycje ;)
UsuńChyba każdy sobie dzisiaj zje to co znajdzie ;P
A co robisz jutro? Bo mnie jakoś pomysłów ostatnio brak ;)
OdpowiedzUsuńPffff, chyba musimy spytać kogoś innego, bo ja tez nie mam niestety pomysłu :( ... jeszcze.
Usuń